Tu i teraz.

 




   Weekend rozpoczął się tak jak przez ostatnie kilka dni o nim marzyłam. Jestem totalnie wdzięczna, że dostępność Natury mam na wyciągnięcie ręki. Plaża i Moje Ja… Szum wody, który słyszę z daleka, uśmiecha moje Serce szeroko. Wiatr cudownym rytmem rozkołysał jezioro przez co fale zawijają się jedna po drugiej. Tuż przy plaży ścieli się las sprawiający wrażenie otulania swą bujną zielenią. Pełne ciepłej energii Słońce przyjemnie ogrzewa skórę. Siadam na kocu, zapraszam do Siebie całe rozciągające się wokół piękno. Dźwięk fal uspokaja wibracje w moim ciele. Zapach jeziora wypełnia płuca drobinkami szczęścia. Wzrok skupiam na kolorach wody, nieba i lasu, ta najgłębsza część mnie doszukuje się inspiracji. Powoli wraca spokój… Wyjmuję pojemnik z arbuzem i z radością zajadam się smakiem lata, które dojrzewało w tym samym Słońcu co właśnie wygrzewa się moja uradowana Twarz. Cudownie tu być! To tego krajobrazu potrzebowałam do harmonii. Moje stopy zapragnęły bliskości z Naturą. Wyskakuję na trawę. Uziemiam swoje Ja, a w szczególności gdy pod stopą ląduje mi szyszka. Przechadzam się ostrożniej i wskakuję do wody. MiłoChłodne zaskoczenie rozbudziło energię ciała. Spaceruję wzdłuż plaży.. owijające się wokół stóp fale obmywają wszystko co mogło nazbierać się i przeciążyć moje wnętrze. Bycie tu i teraz w bliskości Natury to nie tylko odpłynięcie poza materialny Świat rzeczywistości, to przede wszystkim odebranie otoczenia każdym zmysłem egzystencji. Bycie tu i teraz to jedno zadanie, odpuszczenie tysiąca rozbieganych myśli o sprawach, które niepotrzebnie zaprzątają głowę. 


T    u i teraz to praktyka, której bezustannie się uczę. Samoświadomość doświadczania obecnej chwili jest najpiękniejszym darem, który mogę wykorzystać w codzienności.
Woda jest moim ukojeniem, moją równowagą i cudownym przypływem świeżej energii. 


-eM. ❤️
Monika Bobowik

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Idę za głosem zachwytu

Nie wracam