Słowa Mojego Świata

Uczę się zachowywać równowagę.     Znam to uczucie gdy Serce boli. Ale nie fizycznie, tak od wewnętrznej strony istnienia. Odczuwałam pustkę, tęsknotę, samotność, nie wiedząc dlaczego. Czułam to całą sobą. Gniotło mnie coś niewidzialnego. Jakby chciało się ze mnie wyrwać. Nie brakowało mi w życiu nic, a jednak te emocje wyciągały ze mnie ostatnie krople energii. Chaotycznie doszukiwałam się odpowiedzi na każdym polu rzeczywistości. W partnerstwie, rodzinie, pracy i bliskich. Okazuje się, że problem nie leżał poza mną... to moje Wnętrze próbowało dokrzyczeć się uwagi. Serce wyrywało się by przypomnieć o swoim istnieniu, pragnęło zatrzymania, skupienia, oddechu i bliskości. Niewygodnie było przyznać się przed sobą, że paradoksalnie to moje emocje, moje decyzje, moje wybory wpływały na mnie destrukcyjnie.      Kiedy zatopiłam się w ciszy mojego wnętrza zrozumiałam, że wiele dobrego chciałam innym zapominając o własnych potrzebach. Ogrom z tego czego w Życiu pr...

Moja wrażliwość otwiera się w przeróżnych sytuacjach. Często przejściem do tego barwnego Świata są dźwięki. Uwielbiam w Sobie tę małą dziewczynkę, która tańczy podczas gdy muzyka gra tak głośno, że drżą wszystkie szyby w domu. Kocham domówki by po biesiadzie załączyć ulubione kawałki do wygłupów z przyjaciółmi. Jestem wdzięczna za aplikację, która mieści w bibliotece moje ulubione playlisty. Jedną z materialnych rzeczy, które uwielbiam są słuchawki - kocham moment kiedy wyłącznie moja Dusza czerpie z muzyki to czego potrzebuje. Zakochałam się w procesie twórczym, któremu zawsze towarzyszy melodia. Pokochałam koncertowe emocje, moje Serce wypełnia się wówczas mocą na niewyobrażalną skalę. Gdy jest mi smutno włączam utwory, które wylewają ze mnie łzy strumieniami. A dla równowagi - Kocham dźwięki Matki Natury, to one sprawiają, że moje wnętrze gra harmonijnie. Ale czym byłby Świat bez zupełnej ciszy- Uwielbiam czas przed snem, otulona wdzięcznością pozwalam by spokojny oddech i bicie Ser...

 Byłam, a jednak mnie tam nie było      Moim marzeniem był Wielki Kanion Kolorado... Stałam tam, patrzyłam w piękno Matki Natury, w ogromną niewyobrażalną przestrzeń... i choć doznałam chwilowego zachwytu to jednak w głębi serca odczuwałam pustkę. Zobaczyłam to miejsce i zamiast radości doświadczyłam smutek i nostalgię. Nie rozumiałam swoich emocji. Dziś wiem, że moje Ja było poza mną, nie byłam ze sobą. Dziś wiem, że zamiast czuć swoim Sercem, swoją Prawdą, cieszyć się tym marzeniem... myślałam o innych, tęskniłam za bliskimi, żałowałam, że ich ze mną nie ma, zbyt pospiesznie przeszłam krótki szlak zamiast wybrać całodzienne zwiedzanie, nie poczułam miejsca duchem, byłam emocjami na zewnątrz.      Kilka dni temu usłyszałam: „Pamiętaj - cokolwiek Cię w życiu spotka, zawsze masz SIEBIE”. Życie to wyzwania, przygody, problemy, radości, smutki, piękno i nikt inny oprócz mnie samej nie będzie pierwszy by tego wszystkiego doświadczyć. Dziś wiem, że dokądkol...

Szczęście jest unikalną Prawdą każdego człowieka. Dziś są moje urodziny. To czas szczególnie ważny na Niebie i Ziemi. Dlatego dziś daję Sobie prezent, którym jest ODWAGA, DOJRZAŁOŚĆ I ODPOWIEDZIALNOŚĆ i dzielę się Słowami Mojego Świata. Życzenia, które dostaję są magiczne i poruszające. Często słyszę o szczęściu więc dziś podzielę się z Tobą tą piękną wartością. Kiedy myślę o szczęściu to wyobrażam sobie spokój. Radość codzienności. Miłość. -Piękno natury moimi oczami. Zachody i wschody Słońca, gwieździste niebo. Góry, lasy i wody. Drobny piasek na końcu Świata i mały kamyk na moim parapecie. Liście w pobliskim parku. Szczęście to deszcz, śnieg, jesień, lato i wiosna na każdym skrawku Ziemi. -Smak. Pyszne potrawy. Świeżość i soczystość warzyw i owoców. Możliwość zasmakowania każdej kuchni świata. Chęć dzielenia się z bliskimi. Cudowność porannej kawy i wieczornej herbaty. Szczęście to różnorodność. -Zapach Powietrze po deszczu. Aromat lasu, jezior i morza. Świeżo zmielona kawa. Szczęśc...