Spacery

 


augustow



    Czasem przychodzi czas, że jestem przeciążona...Zadaniami, obowiązkami, sprawami do załatwienia, rzeczami, myślami, ludźmi wokół, elektronicznymi bodźcami, emocjami. To uczucie jakbym zebrała z codzienności balast ponad normę, a resztką sił próbowała wlec się poprzez kolejne dni ciemnej otchłani. Staram się nie dopuszczać do tych skrajności, bo wówczas wybucham emocjami niczym wulkan wyrzucający ze swojego wnętrza lawę. I aby nie pochłonął ten gorąc ludzkich istnień, wybieram drogę, która jest ujściem tego żaru. Dlatego często korzystam z MOCY tego, co mam najbliżej, tego, co jest na wyciągnięcie ręki - ENERGIA MATKI NATURY. To niesamowicie prosta ścieżka by nastroić wnętrze, powrócić do równowagi. Kocham spacery! Pozwalam, aby kolory Planety Ziemi zabarwiły moją rzeczywistość, odświeżyły tęczę wewnętrznego blasku. Uwielbiam ten czas gdy jedyne na czym jestem skupiona to otaczający mnie Świat fauny i flory.

    Wpatruję się w błękit nieba, zachowuję w kadrze kształty chmur. Otulam soczystą zielenią, odnajduję nieznane mi dotąd drzewa i krzewy. Zachwycam się zapachem poranków i wieczorów, moje zmysły koi bukiet wiosennych kwiatów. Kocham gdy porywa mnie wiatr, uwielbiam czuć bezkres wolności. Zamykam oczy, by poczuć ciepło Słońca, uwielbiam gdy promienie przeszywająco rozgrzewają moje wnętrze. Czasem złapie mnie deszcz, zadzieram głowę z wdzięcznością za ten oczyszczający dar. Kocham wodę, która sprawia, że negatywne emocje spływają wraz z nurtem rzeki. Dźwięki lasu są mocą, która działa niewiarygodnie kojąco. Zachwyt śpiewem ptaków, które o poranku dają inny koncert niż wieczorową porą, sprawia że czas przestaje mieć znaczenie, a troski niezauważalnie przemijają. Bacznie wpatruję się w las i łąki, często spotykam majestatyczny obraz zwierząt w ich naturalnym środowisku. Tulę się do drzew, szczególnie wtedy gdy kołyszą się w wietrzny dzień, a z tym tańcem łagodnieją moje myśli. Kocham to absolutnie cudowne uczucie integralności z Naturą.

Gdy skupiam się na wdzięczności za to co mam, pozorny stres nie jest w stanie przebić się przez otaczającą mnie aurę Miłości.

Dziękuję, że mogę odczuwać zachwyt każdym zmysłem egzystencji.

-eM.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Idę za głosem zachwytu

Tu i teraz.

Nie wracam