Presja
Jeszcze do niedawna zazdrościłam ludziom sukcesu. Przez swój zachwyt rozumiałam wysokie osiągnięcia zawodowe oraz odpowiednią pensję. Zapragnęłam znaleźć coś dla Siebie, bo przecież już po studiach trzeba wiedzieć kim chce się być i mieć plan na przyszłość. Niecierpliwość podkręciła ego bym bezustannie poszukiwała pomysłów na ustabilizowanie się. Porównywałam się z każdym bliskim w sferze zawodowej, przyglądałam kto miał już uporządkowane życie i zastanawiałam czy będzie mi pasował podobny zawód i codzienność.
Mam koleżanki, które są psychologami więc sądziłam, że jak czytam książki z działu rozwoju osobistego mogę iść na studia i być terapeutą. Później pomyślałam, że skoro język angielski jest mi pestką rozejrzę się za kursami, które dałyby mi certyfikat do prowadzenia zajęć. Zapatrzyłam się na kobiety prowadzące jogę i tu również uważałam, że to moment by się wyspecjalizować i otworzyć własne studio, tym bardziej, że rynek nie był jeszcze zapełniony trenerami. W między czasie pojawił się koncept restauracji, bo lubię gotować, a posiadanie knajpy wraz ze wzrastającym wege popytem jest cudownym pomysłem. Nauczyciele wf-u namawiali mnie na tę profesję- tytuł mgr wciąż kurzy się na półce. A na siłowni szło mi kiedyś świetnie i nawet tu poszła myśl bycia trenerem personalnym…. Marzyłam o wielu rzeczach na raz, ale żadna z tych projekcji nie została wprowadzona w życie. Tak bardzo pragnęłam stać się Kimś z zagapieniem na Kogoś, że zamiast odnalezienia własnej ścieżki zyskałam stres, chorobliwe porównywanie się i presję posiadania więcej niż szczerze chciałam. W mojej głowie panował chaos wytworzony ambicjami iluzorycznych pragnień. Wpatrzenie w materialną stronę tylko pochłaniało w bezdenną czerń.
Stop!
Odpuściłam. Westchnęłam głęboko i cofnęłam o kilka kroków. Wróciłam do czasów zanim zgubiła mnie droga, która wypadła z mojej mapy życia. Zadałam sobie pytania: dlaczego myślisz, że to co lubią inni jest dla Ciebie? Przed czym uciekasz? Za czym gonisz? Jakie są Twoje najważniejsze wartości? Jakie są Twoje potrzeby? Czego pragnęłaś gdy Twoja głowa była wolna od czyichkolwiek sugestii? Jakie zajęcia sprawiały Ci radość? Jakie miałaś cele? Dlaczego boisz się wyjść poza utarty schemat przyjętych społecznie norm? Przypomnij sobie o czym marzyłaś gdy Twój Świat był w Twoich rękach... Odetchnęłam. Odpuściłam. Odpoczęłam. Medytowałam. Serce zaczęło powoli odpowiadać. Nastąpił przewrót myślowy. Przestałam skupiać się, że coś muszę. Cisza pozwoliła by piramida wartości ułożyła się zgodnie z moimi pragnieniami. Wsłuchałam się we własne potrzeby. Pokazały się możliwości. Wyrysowały nowe drogi. Dokonałam wyborów, które zupełnie nie pokrywały się z zewnętrznymi oczekiwaniami. Poczułam wolność, a moja codzienność odżyła nowymi pozytywnymi wibracjami.
Sukces to spokój Ducha, wdzięczność, Miłość, pasje i marzenia, to piękna układanka codzienności na którą składają się małe elementy Naszych Prawd. Wszystkie odpowiedzi są w moim wnętrzu. Słuchając Siebie trafiam na drogę do świata nieograniczonych możliwości.
Nie musisz uciekać
Nie musisz się chować
Nie musisz szukać
Jestem Tu.
-Ja
-eM. ❤️
Komentarze
Prześlij komentarz