Aniołowie

-

 


Kim są?
    Obudź się i spójrz w lustro. Popatrz na Rodzinę, którą tworzysz. Wyjdź na zewnątrz i dostrzeż uśmiechy skierowane w Twoją stronę. Pójdź do pracy, a po drodze doceń wysłane Ci dobre słowo. Zatrzymaj się na powitaniu radością. Wstań, wyjdź zza biurka, rozejrzyj się. Zwróć uwagę na współpracowników- współgracie tworząc dzieło, które daje radość wszystkim. Przyjrzyj się ludziom w Twojej codzienności. Przejrzyj listę najczęściej wybieranych numerów. Przeglądnij albumy ze zdjęciami z dotychczasowego życia i przywróć wspomnienia. Zerknij w galerię w swoim telefonie, wspomnij chwile, które sprawiły, że radość rozpierała Twoje wnętrze. Przysłuchuj się i przypomnij rozmowy, które choć jednym słowem przyczyniły się do zmiany na lepsze Twojego myślenia lub zachowania. Ukłoń się każdej pomocnej dłoni, która okazała się ogromnym wsparciem w najmniejszej kwestii.

    Aniołowie, to wszyscy Ci, którzy tworzyli i Tworzą wspólnie Życie. Tysiące Istnień spotkanych na Tej Drodze. Ludzie, którzy (nie)przypadkiem postawili krok przecinając Naszą ścieżkę. Mogli wjechać na chwilę sprawić, że byliśmy szczęśliwi lub narobić kurzu i odjechać. Może ze wspólnej podróży wypadli nagle i niespodziewanie. Mogą wciąż z Nami podążać.. Mamy prawo zatrzymać się i wziąć do przejażdżki kogoś nowego. Nie mamy obowiązku podróżować z kimś kto zakłóca Nam wyprawę. Żadna ścieżka nie jest idealną prostą, ale to My decydujemy czy zakręty są Naszym wyzwaniem czy problemem. Dostajemy znaki, które Nas ostrzegają i dają wskazówkę po to, by z nich korzystać, wówczas taka droga staje się przyjemnością. Ale gdy stajemy się agresywnymi kierowcami, wymuszającymi na innych prawo pierwszeństwa w jakichkolwiek okolicznościach… przejeżdżamy drogowskazy, wypadamy przez barierki w przepaść gdzie czekają nieznośne relacje, negatywne energie, okropne więzi, przykre zdarzenia, a czasem wręcz koszmarne spotkania - to tych najbardziej nie lubimy, tych unikamy i boimy się doświadczyć, ale to tu powinniśmy zatrzymać się na dłuższy postój i zastanowić się, gdzie popełniamy błąd. Aby wrócić z powrotem na ścieżkę potrzeba pracy, konieczna jest bezwarunkowa Miłość, szacunek, wybaczanie, akceptacja i to właśnie te praktyki niosą za sobą lekcje, które naprowadzają nas na najlepszy kurs Życia.

Aniołowie…To Droga przez wybór i odpowiedzialność, to ścieżka Szczęścia prowadząca przez małe gesty, czasem proste słowa, po wielkie czyny i piękne wyrażenia Miłości… i to od Nas zależy w jaki sposób jej doświadczymy.

-eM. ❤️
Monika Bobowik

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Idę za głosem zachwytu

-
Obraz
Wyjeżdżam z domu, tylko na chwilę… spoglądam w Niebo i przypomina mi się kolejne miejsce zaznaczone na mapie. Czuję jak potrzeba z głębi Serca krzyczy o bliskość z Naturą. Zatrzymuję auto na parkingu, wysiadam i jedyne co przyciąga moją uwagę to Niebo. Kocham przyglądać się przestrzeni, która tym razem zmienia swoje oblicze z minuty na minutę. Z każdą chwilą wzmagającego wiatru niebieska plansza pokrywa się kłębiastymi chmurami mieniącymi się w blasku zachodzącego Słońca. Liście palm szumią poddając się porywczym podmuchom. Oprócz dźwięku zawijających się fal, woda zaczyna dodawać krople deszczu do repertuaru- muzyka kojąca moje zmysły. Czekałam na ten deszcz! Jakże cudownie być w centrum tak ekscytującej podróży Nieba. Coraz większe krople spływają po mojej uradowanej twarzy. Temperatura powietrza pozwala cieszyć się tańcem kończącego się dnia. Koszula, a jednocześnie Moje wnętrze przesiąkają radością, spełnieniem i niebywałym zachwytem. Ten moment mógłby trwać wiecznie… Wsiadam do au...
Czytaj więcej

Tu i teraz.

-
Obraz
     Weekend rozpoczął się tak jak przez ostatnie kilka dni o nim marzyłam. Jestem totalnie wdzięczna, że dostępność Natury mam na wyciągnięcie ręki. Plaża i Moje Ja… Szum wody, który słyszę z daleka, uśmiecha moje Serce szeroko. Wiatr cudownym rytmem rozkołysał jezioro przez co fale zawijają się jedna po drugiej. Tuż przy plaży ścieli się las sprawiający wrażenie otulania swą bujną zielenią. Pełne ciepłej energii Słońce przyjemnie ogrzewa skórę. Siadam na kocu, zapraszam do Siebie całe rozciągające się wokół piękno. Dźwięk fal uspokaja wibracje w moim ciele. Zapach jeziora wypełnia płuca drobinkami szczęścia. Wzrok skupiam na kolorach wody, nieba i lasu, ta najgłębsza część mnie doszukuje się inspiracji. Powoli wraca spokój… Wyjmuję pojemnik z arbuzem i z radością zajadam się smakiem lata, które dojrzewało w tym samym Słońcu co właśnie wygrzewa się moja uradowana Twarz. Cudownie tu być! To tego krajobrazu potrzebowałam do harmonii. Moje stopy zapragnęły bliskości z Natu...
Czytaj więcej

Nie wracam

-
Obraz
     Przychodzą w życiu sytuacje, których nie jesteśmy w stanie skontrolować. Bywają upadki, z których trudno się podnieść. Ale często jest tak, że czasem błahe sprawy urastają do rangi tragedii ponieważ sami karmimy się negatywnymi emocjami. Konsekwencją takiego działania jest brak sił by podnieść się z niepowodzenia. Zdarzało mi się rozpalać ból, rozniecać ogień przygnębienia, rozdmuchiwać poczucie winy i zgniatać smutkiem codzienność przez długi czas po porażce. Często czułam się jak zdeptany niedopałek papierosa wciśnięty w najczarniejszą część ciężkich emocji. Bywało, że w taki stan wprowadzały mnie słowa innych, ale często też sama rzucałam się w przepaść negatywnego nakręcania się przykrymi wydarzeniami. Gdzieś w końcu zapaliła się lampka by skupić świadomość na myślach, pojawiła się próba skontrolowania tego co podsuwa mi umysł. Zrozumiałam, że oczywistym jest przeżycie trudnych wydarzeń, ale nostalgia nie może trwać w nieskończoność. Odtwarzanie bez końca syt...
Czytaj więcej