Spacery

Czasem przychodzi czas, że jestem przeciążona...Zadaniami, obowiązkami, sprawami do załatwienia, rzeczami, myślami, ludźmi wokół, elektronicznymi bodźcami, emocjami. To uczucie jakbym zebrała z codzienności balast ponad normę, a resztką sił próbowała wlec się poprzez kolejne dni ciemnej otchłani. Staram się nie dopuszczać do tych skrajności, bo wówczas wybucham emocjami niczym wulkan wyrzucający ze swojego wnętrza lawę. I aby nie pochłonął ten gorąc ludzkich istnień, wybieram drogę, która jest ujściem tego żaru. Dlatego często korzystam z MOCY tego, co mam najbliżej, tego, co jest na wyciągnięcie ręki - ENERGIA MATKI NATURY. To niesamowicie prosta ścieżka by nastroić wnętrze, powrócić do równowagi. Kocham spacery! Pozwalam, aby kolory Planety Ziemi zabarwiły moją rzeczywistość, odświeżyły tęczę wewnętrznego blasku. Uwielbiam ten czas gdy jedyne na czym jestem skupiona to otaczający mnie Świat fauny i flory. Wpatruję się w błękit nieba, zach...