Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2021

Rodzina.

Obraz
       Do tej części mojego krańca Świata zaglądam rzadko, średnio raz na dwa lata. Tym razem byłam na krótką chwilę. To był czas kiedy Moja Dusza otworzyła się na maksymalną uważność. Tym bardziej, że nie mieliśmy do tej pory tylu wolnych dni Razem. Pragnęłam zatrzymać w pamięci najdrobniejszą wspólną chwilę. Przyglądałam się każdemu by nacieszyć obraz Rodziny, której nie mam na co dzień. Przysłuchiwałam się ciepłym słowom, bo bliskość tych wibracji sprawia, że raduje się moje Serce. Celebrowałam posiłki, niektóre smaki i zapachy kojarzą mi się wyłącznie z tym miejscem. Niczym maszyna do pisania wybijałam sobie w pamięci każdy wypisany uśmiech na ich Twarzach. Doceniałam najmniejszy miły gest. Zapamiętałam wybuchy radości, to w tych niespodziewanie pozytywnych emocjach dostrzegam pełnię szczęścia. Skradałam Dzieciaczkom całusy i wtulenia w ramiona, rozmiękczały moje Serce każdym uściskiem. Dobro płynące od wszystkich przerosło moje oczekiwania. Jestem szalenie wdzię...

Najcieplejszy grudzień☀️

Obraz
       Zdecydowanie najpiękniejszy kierunek wakacji - wypoczynek nad wodą. Pogoda w tym regionie rozpieściła nieco ponad 20 stopniami Celsjusza, ale jak na tę porę roku to absolutnie błogi czas. Słońce musnęło wystarczająco bym naładowała się witaminami szczęścia. Mieszkanie z widokiem na Zatokę Meksykańską dopełniło radością. Każdy poranek budził endorfiny cudownym szumem fal. Wieczory kołysały do snu bajecznymi kolorami nieba. Dni po brzegi wypełnione żywiołem wody…      Wynajęliśmy łódź. Nie spodziewałam się, że kilkugodzinne pływanie motorówką może sprawić tyle radości. Tym bardziej, że w zatoce mogliśmy na swej drodze spotkać delfiny. Podekscytowanie dostrzeżeniem tych pięknych stworzeń na ich podwórku wyostrzyło zmysły by nic nie umknęło mojej uwadze. Udało mi się zobaczyć chowający się pod taflę wody ogon, nawet taki widok nieziemsko mnie uradował.      Oglądanie miast z wody rozmarzyło… Dom na skraju brzegu z rozciągającym się ta...

Odkładanie na później

Obraz
Co odkładam na później ? Sobotnie obowiązki.      W moim i zapewne w Twoim domu też, w dzieciństwie, sobota była czasem porządków. Od rana rozbrzmiewał dźwięk odkurzacza, pralka nie przestawała pracować do późnego popołudnia, a w powietrzu roznosił się zapach płynu do podłóg. Pamiętam jak z każdą minutą nerw rósł, bo przecież są ciekawsze rzeczy do robienia na początek wolnego weekendu. Zawsze marzyłam by móc ze spokojem robić to na co mam ochotę. Dlatego dziś, w soboty, wcale nie rzucam się w wir sprzątania i nie mam ochoty słuchać od rana łomoczącego dźwięku bębna. A jedyny zapach, który uwielbiam tego dnia, to świeży poranny wiatr hulający po moim domu. Od kiedy mam swój kąt, planuję czas tak jak potrzebuje tego moje Serce.      Mój dzień zaczął się pysznym śniadaniem i aromatyczną kawą. Z radością rozkoszowałam się smakiem ulubionego napoju słuchając łagodzącej zmysły muzyki. Słońce rzuciło zachęcająco gorące spojrzenie. Obudziła się we mnie wewnętrzna ...

Ludzie

Obraz
       Zawsze wierzyłam, że każdego Człowieka na Ziemi nie spotyka się w Życiu przypadkiem. Jedni wpadają na sekundę, powiedzą najmniejszy szczegół, który da mi do myślenia… Czasem natknę się na osoby z którymi rozmawiam jakbym znała się wieki i dzięki temu pozostają w moim życiu do dziś. Uwielbiam słuchać ludzi z pasją, ich oczy błyszczą spełnieniem, wówczas bardziej pragnę pogłębiać swoje zamiłowania. W moim życiu pojawiali się bliscy dzięki którym zyskałam siłę do walki o własne Ja, skłonili do wyznaczania granic. Poznałam dziewczynkę, która nauczyła mnie cierpliwości i bezwarunkowej Miłości do drugiego Człowieka. Są Kobiety, które inspirują mnie do dbania o kobiecą stronę duszy, uczę się od nich życia w zgodzie z tą naturą. Pojawili się podróżnicy- to oni ożywiają moją Duszę do odkrywania dalszego skrawka lądu. Byli też tacy, którzy denerwowali mnie swoją postawą - dziś wiem, że wkurzałam się wyłącznie na siebie. Doświadczyłam spotkań, kiedy mierziła mnie zazdroś...